Niesłuchanie czyli jestem ale nie słucham Cię

Tym razem o trudnej sztuce słuchania. Niesłuchanie jest bolączką współczesności. Ogromna liczba "rozpraszaczy" i "pożeraczy czasu" wydała swój niechlubny owoc: stan permanentnego rozproszenia, niesłuchania, nieumiejętności skupienia uwagi.
Każdy wszak tego doświadczył: rozmawiasz z kimś i po mowie ciała i spojrzeniu z daleka możesz stwierdzić, że ta osoba tak naprawdę cię nie słucha. Zdajesz sobie sprawę, że jest bardziej zainteresowana czym innym niż waszą rozmową, tak naprawdę czeka, aż przestaniesz mówić, aby mogła wypowiedzieć swoją kwestię.
Roztargnienie, rozproszenie podczas słuchania może nie jest tak niebezpieczne, jak podczas jazdy samochodem, ale to nadal duży problem. Niesłuchanie to duży problem w sprzedaży!
Telefony komórkowe nieustannie rozpraszają naszą uwagę, wyrywając nasze mózgi z owego cudownego tu i teraz z naszym rozmówcą (kto do mnie dzwoni, czego chce ...) tworząc subtelną ale wyczuwalną nieobecność w rozmowie. Druga osoba, świadomie lub podświadomie, wie, że się wyłączyłeś.
To samo dzieje się również podczas rozmów telefonicznych. Prawie zawsze jesteśmy w stanie wyczuć czy ktoś sprawdza pocztę e-mail lub robi coś innego, podczas rozmowy (np. krótkie opóźnienia w odpowiedziach, dłuższe milczenie nie wynikające z kontekstu rozmowy ...).

Niesłuchanie to umysł zajęty czym innym

Pomyśl o słuchaniu jako formie medytacji. Musisz oczyścić umysł ze wszystkiego innego, aby móc całkowicie skupić się na tym, co mówi druga osoba. Upewnij się, że telefon jest wyłączony lub leży nieco dalej. Jeśli siedzisz przy biurku, wyłącz monitor lub obróć krzesło, aby nie rozpraszał Cię ekran. Spróbuj w pełni skoncentrować się na drugiej osobie, odsuwając myśli o kolejnym spotkaniu, na które musisz się udać, lub zbliżającym się terminie.
„Kiedy rozmawiasz z kimś, nie zrozumiesz niuansów rozmowy, jeśli robisz zbyt wiele rzeczy”, twierdzi Michael Mathieu , obecnie dyrektor generalny BeAlive Media. „Jeśli odbierasz telefon, zatrzymaj pocztę, przestań robić to, co robisz, posłuchaj i porozmawiaj z tą osobą, a potem dalej rób swoje. Staram się być obecny, aby móc cieszyć się bogactwem i jakością interakcji z ludźmi. Większość ludzi nie może wykonywać wielu zadań jednocześnie, nie tracąc czegoś w każdym z tych zadań”.

Improwizacja

„Improwizacja, jeśli jest właściwie realizowana tak naprawdę polega na słuchaniu drugiej osoby, ponieważ nie ma scenariusza. Chodzi o odpowiedź. Jeśli się nad tym zastanowisz, jeśli pokłócisz się z żoną lub mężem, przez większość czasu ludzie po prostu czekają, aż druga osoba skończy, aby móc powiedzieć to, co ma do powiedzenia bez odnoszenia się do słów przedmówcy. Więc zwykle są to monologi jak serie z karabinów maszynowych i bardzo, bardzo mało słuchania. To nie jest improwizacja. Jeśli jestem na scenie, nie wiem, co powiesz, więc nie mogę niczego planować. Naprawdę muszę cię słuchać, żeby móc odpowiedzieć inteligentnie – z humorem lub nie” - mówi Mark Fuller, dyrektor generalny firmy Wet Design.
Najlepszy rodzaj słuchania polega na tym, aby czuć się komfortowo, nie wiedząc, co nasz rozmówca zamierza powiedzieć dalej lub jakie pytanie możesz mu zadać. Ufając, że w danej chwili wymyślisz coś na podstawie tego, co właśnie powiedziała druga osoba. To wyśle ​​drugiej osobie silny sygnał, że naprawdę jej słuchasz.
/- Na postawie artykułu w New York Times -/

Ostatnie artykuły

Agent ubezpieczeniowy - zbędny balast czy konieczność

Niesłuchanie czyli jestem ale nie słucham Cię

Na styku jakości i ilości czyli optymalizacja biznesu

Cechy dobrego sprzedawcy: AUTENTYCZNOŚĆ

Check lista budowania relacji z klientem

Kategorie

Co nowego ...

Ubezpieczenia - jak?

Równowaga dom-praca

Poznajmy się